Dlaczego weganizm?
Wielu ludzi mówi, że zdają sobie sprawę ze szkody jaką wyrządzają spożywając produkty odzwierzęce, ale starają się o tym nie myśleć. Taka postawa jest co najmniej brakiem poszanowania wobec zwierząt. Można by się zapytać, czemu zwierzęta zasługują nasz szacunek? Ponieważ jedyne do czego dążą, to żyć swoim życiem i przetrwać. Mają prawo by do tego dążyć, jak każda żyjąca istota. Nie różnią się pod tym względem od ludzi.
Zwierzęta są żywymi, czującymi stworzeniami i powinny być jako takie traktowane. Nie jako jedzenie, przedmiot, czy inne źródło zarobku. Często słyszy się usprawiedliwianie takiego traktowania zwierząt tym, że ludzie mają bardziej rozwinięty mózg, a więc mają przewagę nad innymi gatunkami. Czy jednak nie powinno być zupełnie na odwrót? Już w szkole podstawowej uczy się nas, że silniejszy powinien pomagać słabszemu. W bajkach dobry władca wykorzystuje swój autorytet aby opiekować się poddanymi, a czarny charakter używa władzy do znęcania się nad nimi. Jeśli mamy możliwość podjęcia decyzji, czemu decydujemy się na krzywdzenie podległych nam istot, niezdolnych do obronienia się? Co więcej, jest to krzywda zupełnie nie potrzebna. Możemy w większości ją wyeliminować, bez szkody dla ludzkości.
Człowiek drapieżny?
Niektórzy porównują się do zoofagów (tak zwanych "bezwarunkowy mięsożerców"), zwykle drapieżnych kotów, którzy również zabijają inne zwierzęta dla pożywienia. Jest jednak znacząca różnica między nimi, a ludźmi. Otóż te zwierzęta nie mogą przetrwać bez spożywania mięsa, tak są zbudowane i tak działają ich organizmy. Ludzie mogą, są wszystkożerni. Swój niesamowicie rozwinięty umysł powinniśmy wykorzystać do zmniejszania ilości cierpienia na świecie, a nie do wymyślania nowych wymówek dla bezsensownego przedmiotowego traktowania zwierząt.
Ograniczanie spożycia produktów odzwierzęcych jest trudne, bo ludzie tak długo przyzwyczajali się do nich. Nie da się jednak uniknąć wszelkich trudności w życiu. Dlatego, dla dobra zwierząt, powinniśmy podjąć to wyzwanie. Mamy niezbite dowody na to, że układ nerwowy zwierząt działa tak samo jak nasz oraz że odczuwają strach i stres. W hodowli przemysłowej, trwają w cierpieniu całe życie. Skazywanie ich na to jest przedmiotowym traktowaniem ich. Łatwo jest wspierać ten przemysł, z oddali, kupując tylko gotowy produkt. Warto jest jednak pomyśleć o tym w szerszym zakresie, bo produkty odzwierzęce nie znajdują się na półkach sklepowych znikąd. Wszyscy powinni zmierzyć się ze swoimi wyborami i ich konsekwencjami i nie uciekać od odpowiedzialności. Przecież powszechnie wiadomo, że ignorowanie problemu nie rozwiąże go. Hodowla przemysłowa jest problemem. Ludzie powinni w końcu zacząć myśleć o wszystkich zwierzętach bez wyjątku, jako o stworzeniach z prawem do życia po swojemu. Nie ma potrzeby kreowania jeszcze większej ilości cierpienia na świecie, on jest już wystarczająco okrutny.